– Możemy mówić, że rywale przegrali, ponieważ my byliśmy w rytmie meczowym, a oni nie. Ale gdyby wygrali mówiłoby się, że mieli przewagę, bo mogli wypocząć i spokojnie potrenować, bo byli świeżsi – twierdzi trener Aluron Virtu Warty Zawiercie, Mark Lebedew. – Czeka nas bardzo ciężka przeprawa i jeśli chcemy ją wygrać, musimy zagrać najlepszy mecz […]
Artykuł pochodzi z tej strony.