O dużym pechu mogą mówić dwaj Gregorzy – Schlierenzauer i Deschewanden. Pierwszy z nich upadł na Okurayamie podczas czwartkowego treningu, natomiast drugi z tego grona nie ustał swojej kwalifikacyjnej próby w piątek. Podobnie jak Austriak, Szwajcar może mówić o dużym szczęściu i braku poważniejszych obrażeń.
Artykuł pochodzi z tej strony.