Dwie porażki w Lidze Mistrzów, po raz pierwszy od 3,5 roku przegrana „święta wojna” z Orlenem Wisłą Płock. PGE VIVE Kielce wpadło w dołek formy. – Stoję murem za drużyną. Za długo jestem w klubie, by się denerwować – stwierdził prezes Bertus Servaas.
Artykuł pochodzi z tej strony.