– W pokoju trenerów i szatni mamy tablicę, na której jest zapisane ile punktów mamy zdobyć. Niestety, w ostatnim starciu jedno oczko nam uciekło. Postaramy się odbudować naszą grę. Po pierwszej bardzo słabej rundzie potrzebujemy każdego punktu, jak tlenu. W związku z tym, cieszymy się, że to u nas zostały te dwa oczka – powiedział […]
Artykuł pochodzi z tej strony.