Nicolas Szerszeń nie ukrywał niedosytu po zakończonym sezonie. – Nasz cel był inny. Chcieliśmy być w trójce. Trochę to wszystko takie niesmaczne, ale biorąc pod uwagę kontuzje i inne okoliczności, jakoś sobie w tej sytuacji poradziliśmy – przyznał przyjmujący, który wraz z rzeszowskim zespołem zakończył sezon PlusLigi na 5. lokacie. W kolejnych rozgrywkach Szerszeń będzie […]
Artykuł pochodzi z tej strony.