– Odpocząć po prostu nie można i trzeba się z tym pogodzić. Zwolnić też nie możemy. A tym bardziej zasnąć w wodzie – powiedział nam Krzysztof Gajewski, który wraz z Michałem Jeką ruszył w poniedziałek po rekord świata w pływaniu długodystansowym.
Artykuł pochodzi z tej strony.