Krzysztof Wolsztyński, odpowiedzialny za organizację w przyszłym roku w Toruniu lekkoatletycznych halowych mistrzostw Europy, uważa, że przełożenie światowego czempionatu w Nankinie na 2021 nie wpłynie na zawody w Polsce. „Dla nas nic z tego nie wynika, musimy dalej robić swoje” – zaznaczył.
Artykuł pochodzi z tej strony.